Jednostronne spotkanie

W miniony czwartek rezerwy bytowskiego klubu zmierzyły się na wyjeździe z Wierzycą Stara Kiszewa. Po jednostronnym spotkaniu wygraliśmy 3:1.

Wierzyca to jedyny zespół, który w zimowych sparingach potrafił pokonać bytowski zespół, jednak tym razem, w letnim meczu kontrolnym lepsi okazali się bytowiacy. Od początku spotkania przewagę osiągnęli zawodnicy z Bytowa. W 16 min dobre zagranie z głębi pola przejął Bartosz Hering i popędził na bramkę Wierzycy, jednak dobrą interwencją popisał się golkiper i wybił piłkę na rzut rożny. W kolejnych minutach dominowali nadal przyjezdni, lecz nie potrafili zawiązać składnej akcji. Gospodarze w tej części tylko raz zagrozili bramce Bartosza Ryngwelskiego, kiedy to po rzucie rożnym piłka odbiła się od jednego z napastników i wyraźnie minęła słupek. Bytowiacy w 26 min próbowali zaatakować z prawej strony i mocno wstrzelona piłka przeleciała po 5 metrze lecz żaden z zawodników nie potrafił wepchnąć piłki do bramki. Trzy minuty później na strzał z rogu pola karnego zdecydował się Adam Spiczak Brzeziński, lecz na posterunku był miejscowy bramkarz. Najlepszą okazję w tej części zmarnował Kacper Jakusz, który otrzymał zagranie po ziemi na 5 metr przed bramkę i źle trafił w piłkę, która toczyła się do siatki, lecz zdążył ją złapać bramkarz ze Starej Kiszewy.

Drugie 45 min to przygniatająca dominacja bytowiaków, którzy w pierwszych 25 min stworzyli około 6 setek, lecz piłka nie chciała wpaść do bramki. Swoje okazje marnowali, Sebastian Jeżewski, B. Hering, Patryk Wolski, Bartosz Wolski czy A. Spiczak Brzeziński. Dopiero w 68 min po rzucie rożnym skuteczną główką popisał się Michał Wdowiak i wyprowadził bytowiaków na prowadzenie. Wyraźnie opadający z sił gospodarze pozwalali na coraz więcej bytowiakom. A ci podwyższyli wynik w 76 min, kiedy to na strzał z 20 metra zdecydował się Szymon Tochman i piłka wpadła w samo okienko miejscowej bramki. Choć kolejnych sytuacji Bytovia II Bytów stwarzała sobie sporo, to jednak dopiero w 85 min trafiła do bramki. Na dorzucenie piłki w pole karne zdecydował się Dawid Kowalonek, a nie fortunną interwencją popisał się jeden z obrońców posyłając piłkę nad interweniującym bramkarzem. W doliczonym czasie spotkania rozluźnieni bytowiacy pozwolili pohasać gospodarzom. Dwukrotnie wykazał się skuteczną interwencją B. Ryngwelski, jednak w ostatniej akcji meczu musiał uznać wyższość rywala, który pokonał go z rzutu karnego.

– Dzisiaj zagraliśmy dużo lepiej w defensywie, praktycznie do 90 minuty nie pozwalając przeciwnikowi na stworzenie groźniejszej sytuacji. Niestety zawodziła za to skuteczność, bo bramek powinno być zdecydowanie więcej. Cieszymy się z trenerem Arturem, że chłopacy słuchają i wyciągają wnioski z poprzednich spotkań, co powinno spowodować, iż będziemy grać jeszcze lepiej – mówi trener Jacek Maszkowski.

WIERZYCA Stara Kiszewa – BYTOVIA II Bytów 1:3

BRAMKI: 0:1 M. Wdowiak (68), 0:2 Sz. Tochman (76), 0:3 samobójcza (85).

BYTOVIA II: B. Ryngwelski – A. Szmidke, M. Wdowiak, P. Leik, K. Zblewski, M. Błaszkowski, M. Kuczkowski, Sz. Tochman, J. Malich, B. Hering, R. Zagdan oraz Ł. Marcinkowski, M. Łangowski, S. Jeżewski, K. Jakusz, D. Kowalonek, B. Wolski, P. Wolski, A. Spiczak Brzeziński.