W poniedziałek o 18.00 Bytovia rozegra kolejny sparing. Tym razem czeka nas mecz z zagranicznym rywalem. Zmierzymy się z Beitarem Jerozolima.

Beitar jest jednym z najbardziej utytułowanych drużyn w Izraelu – zdobył 6 tytułów mistrzowskich. Za swoich najlepszych czasów Beitar był klubem o najwyższym budżecie w Izraelu, dzięki czemu mógł inwestować w obcokrajowców. Trenerem Izraelczyków był nawet niegdyś znany hiszpański szkoleniowiec Luis Fernandez. Izraelski klub znany jest na świecie z skrajnie syjonistycznych fanów. Najbardziej zagorzali nazywają siebie “La Familią”. Znani są ze swoich antymuzułmańskich poglądów. Beitar nigdy bowiem nie zakontraktował żadnego arabskiego zawodnika. Kiedy włodarze spróbowali wykonać taki ruch w 2013 roku, to szybko pożałowali decyzji. Podpalono bowiem siedzibę klubu za złamanie tej “tradycji”. Beitar musiał wycofać się z tych transferów.

W minionym sezonie jerozolimczycy zajęli 11. miejsce w sezonie zasadniczym w ekstraklasie Izraela. Z kolei w grupie spadkowej zespół zajął pierwszą lokatę. Co ciekawe jednym z zawodników drużyny Beitaru jest 37-letni obrońca Tal Ben-Haim, który niegdyś grał w Chelsea FC czy Manchesterze City.

Bytovia po bolesnej porażce z Lechią szybko się odbudowała. Dwa pewne zwycięstwa z koszalińskimi zespołami – Bałtykiem 3:0 i Gwardią 5:1 podbudowały morale zespołu. Czarno-biało-czerwoni po istnej rewolucji kadrowej z każdym dniem rozumieją się coraz lepiej, powoli klaruje się również podstawowa jedenastka. Spotkanie z Beitarem na pewno będzie jednak bardzo trudne. Będzie to dobra weryfikacja na następne dni ciężkiej pracy.

Gniewino, godz. 18:00, Beitar Jerozolima – MKS Bytovia Bytów