Po ostatniej porażce w Człuchowie 0:4, tym razem w Bytowie, Bytovia pokonała GTS Czarną Dąbrówkę 4:0.

Mecz rozpoczął się od dobrej okazji gości, którzy w 8 minucie byli bliscy objęcia prowadzenia, lecz strzał napastnika GTS minimalnie minął słupek bytowskiej bramki. Od tego momentu przewagę osiągnęli bytowiacy i już w 17 minucie po błędzie jednego z obrońców Piotr Giel wyszedł jeden na jeden z bramkarzem, którego spokojnie pokonał. Chwilę później było już 2;0, gdy technicznym strzałem sprzed pola karnego popisał się Hubert Syldatk. Do końca tej części gospodarze próbowali zdobyć kolejne bramki, jednak dwukrotnie lepszy w sytuacji sam na sam z H. Syldatkiem okazał się golkiper przyjezdnych. Piłkarze z Czarnej Dąbrówki próbowali atakować, jednak dobrze spisywała się defensywa Bytovii i praktycznie niebezpieczeństwo gasiła na 30 metrze.

Druga część to już spora przewaga bytowiaków, którzy marnowali co chwilę dobre okazje strzeleckie. W 55 min zagranie Bartosza Wolskiego zatrzymał ręką obrońca gości i sędzia spotkania wskazał na 11 m. Lekki strzał P. Giela z łatwością sparował bramkarz gości. Pięć minut później był już jednak bez szans, gdy w pojedynku z H. Syldatkiem górą okazał się bytowski napastnik. Kolejne szybkie akcje marnowali Kacper Chajecki trafił z 3 metrów w poprzeczkę. H. Syldatk w sytuacji sam na sam, P. Giel czy A. Spiczak Brzeziński. Dopiero w 83 min P. Giel w polu karnym poradził sobie z obrońcą i mocnym strzałem z 10 m pokonał bezradnego bramkarza z Czarnej Dąbrówki. Goście najbliżej honorowej bramki byli w 80 min gdy uderzenie z rogu pola karnego sparował Konrad Syldatk oraz w doliczonym czasie gry kiedy to po rzucie rożnym z 20 m uderzał z woleja jeden z zawodników, a piłka minimalnie przeszła nad poprzeczką bytowskiej bramki.

– Cieszy wygrana, ale dalej mamy problem ze skutecznością. Przy tylu bardzo dobrych okazjach powinniśmy przynajmniej jeszcze kilka razy trafić do siatki rywala. Pozytywem w tym meczu jest też to, że nie straciliśmy po raz pierwszy bramki – mówi trener Jacek Maszkowski.

BYTOVIA II Bytów – GTS Czarna Dąbrówka 4:0

BRAMKI: 1:0 P. Giel (17), 2:0 H. Syldatk (21), 3:0 H. Syldatk (60), 4:0 P. Giel (83).

BYTOVIA II: K. Syldatk – D. Kowalonek, M. Wdowiak, A. Szmidke, D. Somionka, M. Błaszkowski, B. Wolski (67 Ł. Marcinkowski), P. Leik (65 K. Chajecki), S. Jeżewski (80 A. Spiczak Brzeziński), H. Syldatk (70 B. Hering), P. Giel.

GTS: B. Trawicki -D. Zblewski, P. Szczegielniak (65 T. Lejk), G. Lejk, D. Wdowczyk, M. Ostrowski (75 J. Lejk), M. Syrnyk, M. Finster (50 D. Domaszk), M. Biernat, O. Cierzan, P. Wolski.

ŻÓŁTE KARTKI: D. Domaszk.

SĘDZIOWIE: S. Barczyński – T. Szot – Ł. Jach