Wygrana Juniora C z Czarnymi

W sobotę zespół Juniora C podejmował na własnym boisku Czarnych Czarne. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 4:2.

Od początku spotkania nasz zespół narzucił swój styl gry i zepchnął drużynę gości do obrony. Młodzi piłkarze Bytovii przeprowadzali szybko i bardzo sprawnie ataki na bramkę Czarnych. W 5 min po ciekawej akcji bramkę dla naszego zespołu zdobył Bartosz Recław, jednak sędzia odgwizdał spalonego i bramki nie uznał. Zespół gości skutecznie bronił się przed atakami gospodarzy. Jednak gra naszego zespołu była dobrze poukładana i piłka sprawnie i szybko wędrowała między naszymi zawodnikami. Efektem takiej gry była bramka w 16 min, gdzie Maciej Trzebiatowski prostopadłym podaniem obsłużył Bartosza Recława, który wprowadził piłkę w pole karne i pięknym strzałem w długi róg pokonał bramkarza gości, zdobywając pierwszą bramkę. Nasi zawodnicy po bramce nie zwolnili tempa i raz po raz groźnie atakowali bramkę przeciwnika. W 24 min Filip Byczkowski kapitalnie uderzył piłkę z 25 metrów, pokonując bramkarza Czarnych. Kiedy wydawało się, że nasi zawodnicy kontrolują wydarzenia na boisku, tuż po rozpoczęciu gry przez gości w 25 min strzałem z dużej odległości po błędzie naszego bramkarza Bartosza Peli, któremu piłka wyśliznęła się z rąk, zdobył bramkę kontaktową. Od tego momentu goście zaczęli grać składniej i widać było, że gra na boisku się wyrównała. Jednak do końca pierwszej połowy wynik nie zmienił się i ta zakończyła się rezultatem 2:1 dla naszej drużyny.

W II połowie nasz zespół uzyskał przewagę i dyktował warunki na boisku. Niestety to zawodnicy gości po rzucie rożnym i zamieszaniu pod bramką zdobyli gola wyrównującego w 64 min spotkania. Od tego momentu spotkanie nabrało rumieńców i można było wyczuć nerwową atmosferę w obu zespołach. Nasz zespół atakował i widać było chęć wygrania tego spotkania. Na trzy minuty przed końcem Bartosz Recław strzelił mocno na bramkę gości, bramkarz odbił piłkę, do której doskoczył Konrad Mański i strzałem z pierwszej piłki zdobył bramkę na 3:2 dla naszego zespołu. W ostatniej minucie po rzucie rożnym dla naszego zespołu i strzale Roberta Szymańskiego zawodnik gości zagrał piłkę ręką, a sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Jakub Paszki, ustalając wynik spotkania na 4:2 dla naszej drużyny.

– Jestem bardzo zadowolony z wyniku, ale jeszcze bardziej cieszy mnie gra moich podopiecznych. W tym meczu chłopakom wychodziło wszystko i miło było patrzeć na ich grę i zaangażowanie, ręce same składały się do oklasków. Cały zespół zagrał doskonałe spotkanie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Bartosz Recław najmłodszy zawodnik naszego zespołu, który swoją dojrzałą grą i zdobyciem dwóch bramek zaimponował mi oraz Bartosz Pela, który z konieczności zastąpił obu naszych bramkarzy i stanął między słupkami bramki, wywiązując się z tej funkcji bardzo dobrze. Chcę dodać, że Bartosz Pela jest w naszej drużynie nominalnym napastnikiem. Chciałbym jeszcze powitać z powrotem Julka Sawickiego, który po dłuższej przerwie wrócił do drużyny – powiedział po meczu trener Adam Zborowski.

Bytovia Bytów – Czarni Czarne 4:2

Bramki: B.Recław – 2, K.Mański – 1, J.Paszki – 1.

Bytovia: Pela, Paszki, Jażdżewski, Szymański, Łącki, Koszela, Trzebiatowski, Byczkowski, Zygier, Recław, Orłowski, Mański, Dargas, Łoza, Sawicki.