Środy z historią: Bytovia to nie tylko futbol
Dzisiaj słowo Bytovia kojarzy się wyłącznie z piłką nożną. W latach 60. było inaczej. Kibice oprócz futbolu mogli śledzić Bytovię w siatkówce, koszykówce i tenisie stołowym. Choć to trwało zaledwie kilka lat, to nasi zawodnicy zdążyli odnieść znaczące sukcesy. Odnalezienie nawet szczątkowych wyników, każdej cyfry i tabeli wymagało niemałego szperania w prasowych archiwach w Słupsku.
W sezonie 1962/63 siatkarze przejęli pałeczkę po LZS Bytów, który rok wcześniej wygrał klasę B i brał udział w rozgrywkach Klasy A – Grupa Północna. W archiwach doszukaliśmy się trzech wyników: Bytovia – Znicz Koszalin 2:3 (15:12, 15:7, 9:15, 7:15, 11:15), Bytovia – Słupia Słupsk 1:3 (9:15, 15:13, 8:15, 13:15), Sława Sławno – Bytovia 3:0 (15:7, 16:14, 15:11). Po półmetku w tabeli przewodzili siatkarze Znicza Koszalin i Słupi Słupsk, którzy mieli po 5 zwycięstw. Na kolejnych miejscach uplasowali się wyprzedzali Kuter Darłowo – 4 pkt., Płomień Koszalin – 2 pkt.. oraz Sława Sławno i Bytovia po 1 pkt. Ostatecznie rozgrywki wygrał Kuter, a Bytovia i Płomień walczyły w dodatkowych rozgrywkach o utrzymanie się w lidze z dwoma przedstawicielami Grupy Południe. Baraże z 4 pkt. wygrała Bytovia wyprzedzając Płomień, który również zdobył 4 pkt. oraz Olimp Złocieniec – 2 pkt. i Grom Rzeczenicę – 1 pkt.
Rok później połączono dwie grupy Klasy A. Pomimo wyższego poziomu rozgrywek, naszym siatkarzom udało się nawiązać równorzędną walkę z rywalami. W kronikach odnajdujemy kilka wyników z udziałem naszych zawodników: Bytovia – LZS Czernino II 3:0, Bałtyk II Koszalin – Bytovia 1:3 (15:12, 7:15, 5:15, 7:15), Bytovia – Słupia Słupsk 3:0 (15:7, 15:11, 15:4), Bytovia – Sława Sławno 3:1 (13:15, 15:5, 15:13, 15:8), Bytovia – Gwardia II Koszalin 3:0 (15:5, 15:11, 15:9).
SIATKÓWKA MĘŻCZYZN
1963/64 – Klasa A
- Przełom Drawsko Pomorskie 10 32-14
- LZS Czernino II 7 26-29
- Sława Sławno 6 24-21
- Bytovia Bytów 6 19-24
- Bałtyk II Koszalin 5 23-18
- Słupia Słupsk 4 14-15
- Gwardia II Koszalin 5 17-26
- Grom Stara Łububianka 3 12-24
Rok później nasi siatkarze znaleźli się w mocniejszym gronie w Klasie Okręgowej. Bytowscy siatkarze nie czuli respektu przed wyżej notowanymi przeciwnikami. Bardziej doświadczeni gracze nie dowierzali, że 3 lata wcześniej bytowiacy grali w Klasie B. W trakcie sezonu 1964/65 sekcję przejęła LZS-owska Baszta Bytów, gdyż Bytovia wyszła ze struktur LZS. Znane nam wyniki siatkarzy w sezonie: Gryf Słupsk – Bytovia 3:0 (16:14, 15:3, 15:4), Czarni Słupsk – Bytovia 3:1 (15:7, 15:9, 10:15, 16:14), Baszta – Przełom Drawsko Pomorskie 3:1 (15:13, 17:19, 15:8, 15:13), Głaz Tychowo – Baszta 3:1 (15:6, 9:15, 15:13, 18:16), Baszta – Czarni Słupsk 3:1 (12:15, 15:6, 15:4, 15:9).
SIATKÓWKA MĘŻCZYZN
1964/65 – Klasa Okręgowa
- Gryf Słupsk 10 30-3
- Czarni Słupsk 8 24-16
- Bytovia/Baszta Bytów 6 21-19
- Przełom Drawsko Pomorskie 5 23-25
- Kuter Darłowo 4 17-29
- Gwardia Koszalin 4 19-27
- Orkan Słupsk 3 15-23
- Głaz Tychowo 2 12-35
Później pod egidą Baszty nasi siatkarze osiągali wspaniałe wyniki, jednak przedstawienie ich losów pozostawiamy kronikarzom tamtego zasłużonego klubu dla bytowskiego sportu.
Ciekawostką jest fakt, że Bytovia posiadała również kobiecą sekcję siatkówki. Mało tego, siatkarki naszego klubu osiągały większe sukcesy od płci brzydszej. W sezonie 1959/60 rywalizowały w Lidze Międzywojewódzkiej, która obejmowała ówczesne województwa: bydgoskie, szczecińskie, zielonogórskie i koszalińskie. Jednak ten wyczyn był osiągnięty w barwach Baszty Bytów. Po raz pierwszy pod patronatem Bytovii nasze kobiety występowały w sezonie 1962/63 w Klasie A. Niestety, wówczas nie szło najlepiej i po półmetku Bytovia zajmowała ostatnie 5 miejsce. Liderowała Słupia Słupsk, która wyprzedzała Znicz Koszalin, Bałtyk Koszalin i Sławę Sławno. Odnajdujemy jedynie wyniki dwóch spotkań: Bytovia – Znicz Koszalin 0:3 (5:15, 5:15, 10:15), Słupia – Bytovia 3:0 (15:0, 15:1, 15:4).
W następnym sezonie 1963/64 było już lepiej: Bałtyk Koszalin – Bytovia 3:1 (15:10, 13:15, 15:4, 16:14), Bytovia – Słupia Słupsk 3:0 (15:2, 15:6, 15:10), Bytovia – Bałtyk 0:3 (2:15, 12:15, 14:15), LZS Sławno – Bytovia 0:3 (7:15, 8:15, 13:15), Bytovia – Sparta Złotów 0:3 (9:15, 3:15, 12:15), Bytovia – LZS Sławno 3:0 (15:7, 15:8, 15:8).
SIATKÓWKA KOBIET
1963/64 – Klasa A
- Sparta Złotów 12 36-0
- Bałtyk Koszalin 7 21-9
- Wybrzeże Kołobrzeg 5 17-12
- Bytovia Bytów 5 16-12
- Słupia Słupsk 4 14-16
- Olimp Złocieniec 3 9-25
- Sęp Wałcz 2 7-24
- LZS Sławno 1 6-25
W sezonie 1964/65 siatkarki Bytovii wywalczyły awans do Klasy Okręgowej. Właściwie powinniśmy napisać siatkarki Bytovii i Baszty Bytów, bo podobnie jak w sytuacji męskiej części tej dyscypliny, w trakcie rozgrywek nastąpiło przekazanie sekcji w pierwotne ręce – Baszty. Jednym znanym wynikiem jest: Wybrzeże Kołobrzeg – Baszta 3:2 (15:11, 8:15, 15:8, 14:16, 15:7).
SIATKÓWKA KOBIET
1964/65 – Klasa A
- Bytovia/Baszta Bytów
- Wybrzeże Kołobrzeg
- AZS Koszalin
- Sęp Wałcz
- Olimp Złocieniec
- LZS Sławno
Późniejsze losy siatkarek toczyły się pod opieką Baszty Bytów.
Kolejną dyscypliną zespołową uprawianą w Bytovii była koszykówka. Jednak tradycje tej dyscypliny nie były bogate. W sezonie 1964/65 Bytovia odeszła ze struktur LZS-ów łącząc się ze Startem. W konsekwencji w tabeli odnajdujemy Start-Bytovię Bytów. Niestety, nasi koszykarze w Klasie B zakończyli rozgrywki na ostatnim miejscu przegrywając m.in. w dwumeczu: Start-Bytovia – Znicz Koszalin 50:123 i Znicz – Start-Bytovia 114:46. Jedyne zwycięstwo w lidze zanotowano w spotkaniu: Start-Bytovia – LZS Sławno 77:68.
KOSZYKÓWKA MĘŻCZYZN
1964/65 – Klasa B
- Znicz Koszalin 20 884-487
- Darzbór Szczecinek 17 806-525
- AZS Koszalin 16 665-552
- Iskra II Białogard 13 613-701
- LZS Sławno 13 548-753
- Start-Bytovia Bytów 11 554-1052
Start-Bytovię reprezentowali m.in.: Mrall, Pawlak, Szymankiewicz i Mazurek.
Koszykówka była reprezentowana także przez bytowskie kobiety, lecz te grały w barwach SKS Bytów w Klasie A.
Z gier zespołowych w Bytowie uprawiano również piłkę ręczną. Ta dyscyplina jednak nie znalazła swojego reprezentanta w Bytovii, była za to uprawiana przez MKS Bytów w Klasie A.
Kazimierz Dankiewicz wspominał, że bardzo często grano w szczypiorniaka na boisku piłkarskim. Proszę nie mylić prawdziwego szczypiorniaka z obecną piłką ręczną. Dzisiaj zawodników od ręcznej nazywamy szczypiornistami, ale to raczej wynik pokrewieństwa dyscyplin. Sportowcy Bytovii uprawiali także dyscypliny indywidualne. Gimnastykę, podnoszenie ciężarów i nawet boks. – Czasami jak na boisku dochodziło do spięć to Kazimierz Marciniak rzucał nam rękawice bokserskie i kazał załatwić swoje spory na ringu – śmiał się Kazimierz Dankiewicz dodając, że sam był mikrej postury i tę dyscyplinę omijał. Piłkarze byli też świetnymi lekkoatletami jak choćby mistrz sprintu Jan Lesman. Jeśli już wymieniamy inne dyscypliny to nie można zapomnieć o pingpongistach. Bytovia odnosiła znaczące sukcesy na szczeblu województwa koszalińskiego. Jednocześnie rywalizowały dwa zespoły naszego klubu. To nie wszystko. W Bytowie był jeszcze jeden klub tenisa stołowego! Czyli oprócz Bytovii i Bytovii II były… Klon Bytów i TKKF Radość Bytów. W wycinku prasowym z 1963 r. odnajdujemy krótką notkę: „Bytovia – Klon Bytów 9:1. W Bytowie nie doszedł do skutku trójmecz z powodu niestawienia się na zawody Regi Świdwin. Odbyło się tylko jedno spotkanie pomiędzy miejscowymi zespołami Bytovii i Klonu, które zakończyło się zwycięstwem Bytovii 9:1. Najlepszymi zawodnikami wśród zwycięzców byli: Marciniak i Leszka, a wśród pokonanych Statkiewicz”. W innym tekście odnajdujemy informację, że w lidze okręgowej Bytovia pokonała Bałtyk Koszalin 6:3. Punkty dla Bytovii zdobyli: Marcinkowski – 2, Zaborowski – 2, Bartkiewicz – 1 oraz para Marcinkowski/Bartkiewicz – 1. Z kolei w Klasie A Klon Bytów pokonał TKKF Radosć Bytów 4:3. Podobnych dowodów na funkcjonowania tej dyscypliny w naszym klubie odnajdujemy więcej.
Reasumując, przyznajmy sprawiedliwie, że wbrew przekonaniom życie dawnych sportowców było bardzo aktywne i intensywne. Być może dalekie od profesjonalizmu, ale zapewne woli rywalizacji i sportowego trybu życia nie brakowało.
Bogdan Adamczyk