Rezerwy przegrały dzisiaj w Gdańsku z Gedanią 0:2 w przedostatniej kolejce IV ligi. Już w najbliższą niedzielę na pożegnanie z czwartoligowymi rozgrywkami zagramy z Gryfem Słupsk (godz. 17.00, płyta główna Stadionu Miejskiego).

Z chęcią rehabilitacji za dotkliwą porażkę w Nowym Stawie, pojechały rezerwy Bytovii do Gdańska na mecz z Gedanią. Mimo upału był to dość dynamiczny mecz, a akcje szybko przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. W 17 min gospodarze objęli prowadzenie, kiedy to nieobstawiony piłkarz Gedanii, z kilku metrów skierował piłkę do bramki, po wcześniejszym dośrodkowaniu z rzutu rożnego i odegraniu do niego piliki głową. Niestety ambitne ataki naszej młodzieży i kilka dogodnych sytuacji, nie przyniosły wyrównania. Dobre strzały Huberta Syldatka i Macieja Błaszkowskiego zdołał obronić bramkarz, a Przemysław Leik z metra nie zdołał wepchnąć piłki do bramki, nie trafiając w futbolówkę. W 75 min na potężny strzał z dystansu zdecydował się Patryk Wolski, ale kolejny raz świetnie obronił bramkarz Gedanii. W doliczonym czasie gry, dośrodkowanie z lewej strony i złe ustawienie obrońcy Michała Wdowiaka, wykorzystał napastnik gdańszczan, podwyższając strzałem z powietrza wynik meczu na 2:0. Mimo porażki nasza młodzież nie zagrała złego meczu i zdaniem obserwatorów zmazała plamę z poprzedniego meczu.

– Chciałbym podziękować naszym w zasadzie juniorom, że wyszli na boisko z chęcią rehabilitacji za porażkę w Nowym Stawie 1:9. Chłopcy zagrali dobry mecz, choć błędy przy straconych bramkach ewidentne. Szkoda, że strzał Patryka Wolskiego nie znalazł drogi do bramki, bramkarz dokonał lekkiego cudu, wybijając piłkę na rzut rożny – powiedział po meczu trener Artur Chajecki.

Gedania Gdańsk – Bytovia II Bytów 2:0

Bytovia II: Ryngwelski – Leik, Szymanowski, Wdowiak, Chłopecki (46′ Hering) – Wasiak, Błaszkowski, Jeżewski, P.Wolski, Zblewski (65′ B.Wolski)  – Syldatk  (80′ Malich).