Pogrom w Lęborku

Rezerwy przegrały wysoko w Lęborku aż 0:5. Nasz zespół nie podjął walki z przebudowanym i dobrze grającym na wiosnę zespołem prowadzonym przez byłego trenera Bytovii – Waldemara Walkusza.

Tym razem doświadczeni Arsen Procyszyn i Dawid Witkowski nie porwali zespołu do dobrej gry, a sami też nie mogą zaliczyć tego meczu do udanych. Straty piłki w środkowej strefie boiska i indywidualne, proste błędy naszych piłkarzy, kończyły się niestety tragicznie. Kilkakrotnie i nasza młodzież stworzyła sobie dobre sytuacje do zdobycia gola, ale minimalnie przestrzelili Kacper Chajecki i Bartosz Hering, a dobre strzały Krzysztofa Kropidłowskiego i Łukasza Wasiaka obronił bramkarz, bądź piłka lądowała na słupku bramki Pogoni.

Ogólnie rzecz biorąc lęborczanie byli drużyną dużo lepszą i silniejszą fizycznie. Mocno nastawieni przez trenera Walkusza, na ostrą walkę gospodarze stłamsili nasz zespół. Bytowskim, młodym graczom po prostu zabrakło dziś charakteru.

– Kompletna klapa. Zabrakło męskiej walki i zadziorności. Bardziej to była wycieczka naszej drużyny niż ligowy mecz. Chciałbym, aby to spotkanie było dobrą lekcją dla naszej młodzieży, ale z takim bojaźliwym podejściem do sportowej rywalizacji, należy spisać nasz występ na straty. Pomimo sześciu juniorów w wyjściowym składzie, powinniśmy grać bardziej odpowiedzialnie i już nieco doroślej – powiedział po meczu trener Artur Chajecki.

Pogoń Lębork – Bytovia II Bytów 5:0 (2:0)

Bramki: Dobek 23, Miszkiewicz 32, Miotk 54, Atanacković 63, Kochanek 70.

Bytovia II: Stachyra – K.Chajecki (75 Wdowiak), Szymanowski, Procyszyn, Witkowski – Zblewski (46 Hering), Błaszkowski, Jeżewski (46 Leik), Wasiak, Kropidłowski – Syldatk (80 Chłopecki).