OŚWIADCZENIE

Szanowni Państwo,

Kiedy dowiedziałem się o zainteresowaniu MKS Bytovia Bytów moją osobą, poczułem się wyróżniony. Dostrzeżono we mnie człowieka godnego pełnienia funkcji prezesa klubu. Wiedziałem, jak wielkie wyzwanie przede mną postawiono. Wychodzę z założenia, że właśnie w trudnych chwilach kształtujemy charakter i takie oto postrzeganie  doprowadziło mnie do miejsca, w którym obecnie się znajduję.

Na koniec maja odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawcze Członków Stowarzyszenia MKS Bytovia, którego byłem uczestnikiem. Na tym spotkaniu podano do informacji publicznej, że klub boryka się aktualnie z zadłużeniem na poziomie ok. 350 000 zł. Na tamten moment dług nie wydawał się nie do „przeskoczenia”. Wręcz przeciwnie, uwierzyłem, że szybko można spłacić zaległości. Pierwsze tygodnie pracy to przede wszystkim rozmowy, spotkania i analiza funkcjonowania klubu. Do ostatniego dnia czerwca obowiązywały umowy z większością sponsorów, jak również z pracownikami klubu, trenerami i zawodnikami. Był to bardzo trudny okres, biorąc pod uwagę fakt, że MKS Bytovia nie cieszyła się w tamtym momencie najlepszym zdaniem opinii publicznej.

Minęły nieco ponad dwa miesiące od rozpoczęcia mojej pracy jako prezesa MKS Bytovia. Nie wszystko udało się jeszcze prześwietlić i przeanalizować, ale już dziś wiem, że dług na poziomie 350.000 zł to złudzenie. W chwili publikacji tego oświadczenia jesteśmy po czwartej kolejce ligowej naszej drużyny seniorów, która odniosła komplet zwycięstw, zespół rezerw również rozpoczął ligę od wygranej, Akademia Czarnych Wilków wystartowała z treningami, opracowujemy budżet na kolejny sezon. Jednakże codziennie odkrywamy kolejne „karty”, które nabijają licznik pod nazwą „DŁUG”. Według mojej aktualnej wiedzy zadłużenie klubu wynosi ok. 700 000 zł. We wcześniejszych sprawozdaniach finansowych widniał wyłącznie dług księgowy, co, jak się okazało, mija się zupełnie z zadłużeniem rzeczywistym. Niektóre zaległości pochodzą sprzed 3-4 lat, część z nich powstała w trakcie ostatnich dwóch sezonów. Większość zadłużenia to zaległości względem instytucji państwowych. Co istotne, zaległości w tym sektorze nie pozwalają nam skorzystać z wielu dofinansowań, a to pozwoliłoby nam rozwinąć skrzydła.

Pewnie część z Państwa uważa, że nie da się tego uratować. Ja jednak wierzę, że jest to możliwe. Zadanie, jakim jest całkowita spłata zaległości, oddala się w czasie o ponad połowę, co sprawia, że misja ta wydaje się wręcz samobójcza. Jestem jednak przekonany, że może się to udać, lecz tylko i wyłącznie, jeśli znajdą się ludzie chcący wesprzeć nasz klub. Stąd wprowadzamy plan naprawczy dla MKS Bytovia Bytów – opracowujemy „Plan rozwoju klubu MKS Bytovia Bytów na lata 2023-2028”, który niebawem przedstawimy opinii publicznej, jak również na bieżąco wdrażamy korekty w kwestiach organizacyjnych. Najbliższe miesiące będą czasem weryfikacji naszych działań.

Wierzę głęboko, że reformy wprowadzone w klubie zaczną przynosić odpowiednie korzyści. MKS Bytovia Bytów to klub z bogatą historią i nie pozwolę, by zniknął z piłkarskiej mapy. Uzyskujemy pomoc w różnych formach, odzew jest naprawdę satysfakcjonujący, jednak nadal niewystarczający dla właściwego funkcjonowania klubu. Niemożliwym jest naprawienie wszystkiego w ciągu kilku tygodni czy nawet miesięcy. Będzie to długi i pracochłonny proces. Znajdujemy się w naprawdę trudnej sytuacji. Dlatego, jak nigdy dotąd, potrzebujemy Państwa wsparcia. Zapraszam wszystkich na mecze wyjazdowe, ale przede wszystkim na spotkania przy Mickiewicza 13. Pokażmy, że zależy nam na tym klubie i będziemy o niego walczyć. Ze swojej strony obiecuję, że się nie poddam i zrobię wszystko, by wyprowadzić Bytovię z zadłużenia.

Z wyrazami szacunku,

Prezes Zarządu MKS Bytovia Bytów

Łukasz Hinc