Spore emocje towarzyszyły derbowemu starciu z Kaszubią Kościerzyna. Nasz Junior B zremisował na wyjeździe 2:2.

W spotkaniu derbowym z Kaszubią Kościerzyna od początku iskrzyło na boisku. Było dużo przepychanek, z którymi sędzia główny sobie nie radził. Jako pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. W 30’ wyrównał M. Leik, wykorzystując zamieszanie w polu karnym rywala. Chwilę po tym cieszyliśmy się z objęcia prowadzenia po uderzeniu głową „ Kuczkiego”. Uderzenie było na tyle silne i precyzyjne, że bramkarz Kaszubii nie miał żadnych szans.

Na początku drugiej połowy dwie świetne okazje zmarnował Kuczkowski, dwa razy nie trafiając w bramkę. W 46’ zawodnik Kaszubii – Albin Mirowicz uderzył łokciem w twarz „Micha”, na co arbiterm widząc całe zdarzenie, napomniał go tylko żółtą kartką. Kolejna decyzja sędziego, która była bardzo ciekawa i niezrozumiała wydarzyła się w 49’, kiedy to jeden z piłkarzy Kaszubii, schodząc z boiska, ściągnął koszulkę i nie został ukarany. Zawodnicy gospodarzy doprowadzili do wyrównania w 69’ po błędzie naszego obrońcy z bramkarzem. Do końca spotkania Bytovia prowadziła grę, lecz nie udało się strzelić zwycięskiej bramki, choć były ku temu okazje.

– Zagraliśmy mądrze w defensywie, ale niestety popełniliśmy dwa błędy i Kaszubia to wykorzystała. Szkoda straconych punktów, bo przy normalnym sędziowaniu Kaszubia powinna grać drugą połowę w osłabieniu za uderzenie w twarz mojego zawodnika. Niestety tego dnia sędzia nie radził sobie w ogóle – komentuje trener Mateusz Śmigiel.

3.KOLEJKA – JUNIOR B: KASZUBIA KOŚCIERZYNA – MKS BYTOVIA BYTÓW 2:2

BRAMKI: M. Leik, M. Kuczkowski

BYTOVIA: A. Stachyra, D. Kowalonek, O. Depka Prądzyński, Sz.Pruss, D. Somionka, M.Kuczkowski, Ł. Kurs, M. Leik (60’ Sz. Tochman), B. Hering, J. Malich (71’ W. Treder), B. Wolski oraz D. Cyrson, K. Szariak, M. Wirkus, Ł. Marcinkowski, J. Czapiewski.