Wysoka porażka rezerw
Niestety nie udało nawiązać sportowej walki przez niemal juniorski skład rezerw Bytovii z silnym fizycznie i doświadczonym zespołem GKS Kowale. Nasze rezerwy przegrały 0:5.
Porażka naszej młodzieży 0:5 pokazuje, ile w seniorskiej piłce znaczą warunki fizyczne i boiskowe cwaniactwo. Proste błędy w ustawieniu obrony i wyraźnie przegrane indywidualne pojedynki kosztowały w pierwszej połowie utratę trzech bramek (5′,40′,43′).
Kłopoty kadrowe w obronie naszego zespołu są widoczne. W miejsce kontuzjowanych, podstawowych graczy (Ryngwelski, Kaba, Galikowski, Oblizajek, Wdowiak) grać muszą zawodnicy, którzy nie są przygotowani do sezonu, lub z przymusu muszą grać w tej formacji. Niestety i reszta zespołu zagrała w Kowalach dużo poniżej swoich możliwości.
W pierwszej połowie bytowiacy nie oddali na bramkę gospodarzy ani jednego strzału. Nie potrafili nawet wywalczyć rzutu rożnego. Po przerwie nasi zawodnicy zagrali ambitniej i agresywniej. Próby odbioru piłki już na połowie rywala spowodowały, że gra się wyrównała, a gospodarze nie potrafili już tak swobodnie organizować akcji ofensywnych. Efektem takiej gry było kilka ciekawych, zespołowych akcji naszych piłkarzy i próby strzałów z dystansu. W 78 minucie sędzia podjął kompletnie niezrozumiałą decyzję, dyktując rzut karny dla gospodarzy, za rzekomy faul Patryka Wolskiego. Bramka na 4:0 podłamała naszą młodzież, czego efektem był kolejny gol w 85 minucie i przestrzelony i kolejny rzut karny dla miejscowych. Tym razem jednak zawodnik gospodarzy przestrzelił.
– Ciężko o jakikolwiek komentarz po meczu. Pierwsza połowa to wrześniowy piknik, o którym chcemy zapomnieć, druga już przyzwoita. Bardzo źle wyglądamy w obronie. Nie mogąc skorzystać z graczy defensywnych pierwszego zespołu, gramy pod nieobecność kontuzjowanych piłkarzy zawodnikami nieprzygotowanymi do sezonu, bądź najmłodszymi w zespole juniorami. Patryk Wolski to ofensywnie usposobiony pomocnik i trudno jest mu się przestawić na grę w linii obrony. Ale widzę, że jest w naszych chłopakach sporo sportowej złości i jestem przekonany, że za tydzień w derbach z Kościerzyną pokażą inne, waleczne oblicze – powiedział po meczu trener Artur Chajecki.
GKS Kowale – Bytovia II Bytów 5:0 (3:0)
Bramki: Domjan 5′, 43′, Gładczuk 40′, Przybyszewski 79′ (k), Cirkowski 85′.
Bytovia II: K.Wolski, K.Chajecki, Leik, Domżalski, P.Wolski (85′ Żmuda-Trzebiatowski), Jeżewski, Hendryk (85′ Cecot), Wasiak, Kropidłowski, Czapiewski (60′ Syldatk), Stenka (70′ Zblewski). Trener: A.Chajecki.