0:4 w Człuchowie
Nie udał się wyjazd do Człuchowa młodej drużynie rezerw bytowskiego klubu. Po wyrównanym (sic!) spotkaniu ulegli gospodarzom aż 0:4.
Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wyniku końcowego. Dobrze radzący sobie goście atakowali człuchowian wysoko od swojej bramki, często przechwytując piłkę i próbując zawiązać szybką akcję. Niestety większość z nich kończyła się niecelnym uderzeniem lub dobrze spisywali się defensorzy Piasta. Najgroźniej pod miejscową bramką było po stałych fragmentach. Najpierw niewiele zabrakło by Sebastian Jeżewski doszedł do piłki, po chwili do odbitej piłki doskoczył na 14 m Krzysztof Zblewski i huknął nad bramką. Najbliższy powodzenia był Hubert Syldatk, który ładnie uderzył głową i piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Gospodarze swoje szanse próbowali stworzyć po prostopadłych zagraniach. Część z nich trafiała do wybiegających pomocników, lecz dobrze w obronie zachowywał się zwłaszcza debiutujący w seniorach Dawid Kowalonek oraz bramkarz Aleks Stachyra, którzy wyłuskiwali futbolówkę spod nóg rywali.
Druga część podobnie jak pierwsza nie wróżyła wysokiej porażki bytowiaków. Niestety w 60 min błąd obrony wykorzystali zawodnicy Piasta, organizując szybką kontrę prawym skrzydłem i posyłając piłkę na 6 m, gdzie bez problemu do siatki piłkę wepchnął napastnik gospodarzy. Po tym ciosie bytowiacy jakby spuścili z tonu i przytrafiły się fatalne błędy obrońców. Najpierw Adam Szmidke stracił futbolówkę i zrobiło się 2:0, by po chwili Michał Wdowiak fatalnie zagrał do napastnika gości, który wykorzystał sytuację sam na sam. Choć w końcówce bytowiacy próbowali zdobyć honorowe trafienie i porządnie zagotowało się w polu karnym człuchowian, to jednak miejscowi okazali się skuteczniejsi i w 88 min ustalili wynik spotkania na 4:0.
– Kolejny raz błędy w obronie powodują, iż zespół przegrywa wysoko spotkanie. Nie chodzi tu tylko o samych obrońców ale grę obronną całego zespołu. Musimy jak najszybciej to poprawić, a będzie dobrze – mówi trener Jacek Maszkowski.
PIAST Człuchów – BYTOVIA II Bytów 4:0
BRAMKI: 1:0 D. Wachnik (60), 2:0 D. Wachnik (67), 3:0 K. Nawrocki (68), 4:0 D. Wachnik (88).
PIAST: K. Sowiński – P. Maślanyk, I. Nawrocki, Sz. Rakowski (57 D. Wachnik), K. Nawrocki, B. Kolter (80 J. Gołuński), Ł. Czarnowski (70 J. Wójcik), A, Badyan, A. Zachajczuk, M. Drobek (57 D. Gołuński), K. Kałdowski.
BYTOVIA II: A. Stachyra – D. Kowalonek, M. Wdowiak, A. Szmidke, P. Leik (80 A. Spiczak Brzeziński), M. Błaszkowski, K. Zblewski (77 Sz. Tochman), B. Wolski (60 B. Hering), S. Jeżewski, J. Malich (70 K. Cecot), H. Syldatk.
ŻÓŁTE KARTKI: I. Nawrocki, A. Zachajczuk, D. Gołuński, Ł. Czarnowski, B. Kolter – M. Wdowiak, M. Błaszkowski, Sz. Tochman.
SĘDZIOWIE: K. Baumgard – B. Żmuda – P. Głód.