W końcu wygrana!
W końcu pierwsze zwycięstwo odnotowała nasza drużyna rezerw. Po hat-tricku Huberta Syldatka i bramkach Adama Szmidke i Michała Wdowiaka Bytovia II pokonała Echo Biesowice aż 5:1!
Od początku spotkania bytowiacy rzucili się do ataku i już po kilku minutach powinni prowadzić, lecz strzał Huberta Syldatka zdołali zablokować obrońcy, a uderzenie Sebastiana Jeżewskiego sparował bramkarz gości. W 13 min już jednak bytowiacy mogli się cieszyć ze zdobyczy bramkowej, kiedy to bytowski napastnik płaskim strzałem z 7 m pokonał golkipera z Biesowic. Niestety radość gospodarzy nie trwała długo. Cztery minuty później błąd w defensywie i szybko rozegrany rzut wolny przyniósł wyrównanie. Po chwili goście byli blisko wyjścia na prowadzenie lecz dobrze w bramce zachował się Aleks Stachyra. Od tego momentu znowu inicjatywę przejęli miejscowi co chwilę zagrażając bramce Echa. Strzały Bartosza Wolskiego, Krzysztofa Zblewskiego czy S. Jeżewskiego z wielkim trudem bronił bramkarz przeciwników. Dopiero w 34 min ładna akcja lewą stroną S. Jeżewskiego i Adama Szmidke przyniosła ponowne prowadzenie Bytovii II, gdy ten drugi silnym strzałem przy krótkim słupku pokonał dobrze spisującego się bramkarza. W 38 min bytowiacy poszli za ciosem i H. Syldatk podwyższył prowadzenie bytowskiego zespołu. Do końca połowy nadal trwał napór miejscowych lecz bramki już nie padły.
Drugą część lepiej rozpoczęli goście, którzy w początkowej fazie więcej utrzymywali się przy piłce, jednak z tej przewagi nic nie wynikało. Bytowiacy skupili się na kontrze i parokrotnie byli blisko strzelenia kolejnej bramki, lecz zawodziła skuteczność. Najlepsze okazje dwukrotnie miał najbardziej aktywny S. Jeżewski, jednak raz posłał piłkę nad bramką a raz obok słupka. W 70 min bytowiacy dopięli swego i ponownie po akcji naszego pomocnika i napastnika trafili po raz czwarty do bramki rywali. Na dwie minuty przed końcem bardzo ładny rajd przeprowadził Michał Wdowiak, który po wymianie piłki z Szymonem Tochmanem ustalił wynik spotkania na 5:1.
Należy zaznaczyć, że w tym spotkaniu zadebiutowało w seniorskiej piłce trzech zawodni z rocznika 2002, Damian Somionka, Łukasz Marcinkowski i asystent przy ostatniej bramce Szymon Tochman.
– Może wydawać się dziwne, że przy wygranej 5:1 mam pretensje do chłopaków, ale niestety za łatwo dajemy sobie strzelać bramki i to jest spory problem. Cieszy natomiast dobra gra ofensywna, choć dalej brakuje nam spokojnego wykończenia dobrych okazji – mówi trener Jacek Maszkowski.
BYTOVIA II Bytów – ECHO Biesowice 5:1
BRAMKI: 1:0 H. Syldatk (13), 1:1 S. Marszałek (17), 2:1 A. Szmidke (34), 3:1 H. Syldatk (38), 4:1 H. Syldatk (70), 5:1 M. Wdowiak (88).
BYTOVIA II: A. Stachyra – M. Wdowiak, K. Szymanowski, P. Leik (61 D. Somionka), A. Szmidke, M. Błaszkowski, K. Zblewski (75 Ł. Marcinkowski), B. Wolski (80 Sz. Tochman), S. Jeżewski, A. Spiczak Brzeziński (66 J. Malich), H. Syldatk.
ECHO: M. Feretycki – A. Kacprzak, P. Rynkiewicz, K. Zeszutek (75 S. Kaczmarczyk), S. Marszałek, R. Wasilewski (46 D. Pruszak), M. Dembiński (65 D. Kiljan), P. Kołwzan, S. Kozicki, A. Paszota-Lipiński, M. Bednarek.
ŻÓŁTE KARTKI: D. Pruszak, K. Zeszutek.
SĘDZIOWIE: K. Kwiatkowski – N. Piotrowski – Sz. Kmita.