rok 2018

Jaki to był rok?

Odpowiedź na zawarte w tytule pytanie może być tylko jedna. Rok 2018 był pewnie jednym z najtrudniejszych w historii klubu. Na szczęście dzięki wysiłkowi wielu osób udało się zrobić na tyle dużo, aby był jednak mimo wszystko wspominany pozytywnie.

Mijający rok zaczął się od przygotowań w Gniewinie i niestety nieco później od ligowych porażek. Na pierwsze zwycięstwo czekaliśmy aż do 11 kwietnia, kiedy ograliśmy w bardzo ważnym meczu Górnik Łęczna (2:1). Zresztą ten miesiąc możemy wspominać naprawdę dobrze, bo dzięki dobrym wynikom nie musieliśmy zbytnio oglądać się za siebie. W 32. kolejce po remisie w Mielcu Bytovia zapewniła sobie już ostatecznie utrzymanie. Chwilę później radość zamieniła się jednak w szok. Po kilkunastu latach główny sponsor klubu – firma Drutex postanowiła zakończyć współpracę z klubem. Za tak ogromną pomoc do dzisiaj bardzo dziękujemy panu Leszkowi Gierszewskiemu. Przecież to dzięki jego wsparciu mogliśmy przeżywać piękne chwile, jak cztery awanse, które zaprowadziły nas na zaplecze ekstraklasy. Wówczas w pięknym pisanym przez ponad 15 lat rozdziale padło ostatnie zdanie. Została postawiona kropka i musieliśmy rozpocząć nowy etap w naszej historii.

Nie był to łatwy czas dla wszystkich. Intensywna i zaciekła walka o licencję, zbieranie deklaracji od sponsorów. Wyłącznie dzięki grupie lokalnych przedsiębiorców udało się uratować I ligę dla Bytowa. W tym miejscu należą się szczególne podziękowania dla firm: Polmor, Eko-Color, Dabew i Stakom. Bez ich wsparcia byłoby to niemożliwe. Później nieoceniona okazała się również wielka pomoc ze strony firmy Bagramet i wszystkich nieco mniejszych przedsiębiorstw, ale dla nas również bardzo ważnych.

Szukaliśmy, myśleliśmy, jeździliśmy, biegaliśmy, spotykaliśmy się, aby Bytovia tylko przetrwała. I udało się. Znaleźliśmy piłkarzy, współpracowników, wolontariuszy i przystąpiliśmy do rozgrywek. Na mecz do Niecieczy jechaliśmy ze świadomością, że już wielu postawiło na nas krzyżyk. Skazało na pożarcie. My jednak na przekór krytykom zagraliśmy świetny mecz mecz z faworyzowanym Bruk-Betem wygraliśmy 2:1, sprawiając olbrzymią niespodziankę. Po meczu w szatni po raz pierwszy (ale nie ostatni) mogliśmy zaśpiewać Obelino! Jako nowa Bytovia w I lidze wystartowaliśmy świetnie, przez długi czas będąc w czubie tabeli. Kulminacyjnym momentem dobrej gry była wygrana z GKS-em Tychy aż 4:1. Niestety potem echa niepełnych przygotowań i pewnych braków odezwały się i było to jak na razie ostatnie zwycięstwo naszej drużyny. Pokazaliśmy się jednak ze świetnej strony. Byliśmy ekipą walczącą, która w żadnym meczu na pewno mocno nie odstawała od rywala. Rywalizowaliśmy jak równy z równym, choć ze zdecydowanie najmniejszym budżetem w tych rozgrywkach.

Zmieniamy się cały czas. Od strony sportowej postawiliśmy często na młodych lub wyróżniających się piłkarzy z regionu. Marketingowo też na pewno poszliśmy do przodu, co również będziemy jeszcze podsumowywać. Organizacyjnie zdajemy sobie sprawę z naszych niedoskonałości, lecz staramy się je eliminować. Zmieniamy się bowiem dla Was. Dawaliście nam znaki, że warto tutaj na nowo budować klub, że warto walczyć.

Dlatego życzymy sobie, aby rok 2019 był dla wszystkich jak najbardziej pomyślny. Dla nas potwierdzeniem, że idziemy w dobrym kierunku, będzie to, że na trybunach naszego stadionu będziemy widzieć coraz więcej kibiców. Liczymy na Wasze wsparcie!

Przemysław Gawin, Krystian Błank